
Kakao i cukier - dlaczego czekolada nie jest wcale taka zdrowa
Z jednej strony badania nad działaniem czekolady wprawiają nas w dobry nastrój, ale z drugiej napawają lękiem. Co ta niewinna czekolada może nam zrobić? Czekolada sama w sobie to głównie kakao. Przynajmniej w tych czekoladach, które uchodzą za gorzkie. W przypadku czekolad mlecznych, mamy do czynienia również z cukrem, który dodawany jest bardzo ochoczo i na jeden gram czekolady, może przypaść 0,5 grama cukru. Niemożliwe? A jednak!
Jedzenie czekolady wyzwala hormony szczęścia, dzięki zawartym w nim również kakao. Jednak warto wiedzieć, że zarówno cukier jak i kakao, należą do związków uzależniających organizm człowieka. Czy faktycznie można stracić kontrolę nad ilością pochłanianej czekolady? Zawiera ona kilka substancji teoretycznie mogących powodować uzależnienie, m.in. kofeinę (jednak w ilościach zdecydowanie mniejszych niż kawa), teobrominę, anandamid (składnik psychoaktywny) i fenyloetyloaminę (endogenny pochodnik amfetaminy), tzw. „hormon szczęścia”.
Występują one jednak w minimalnych ilościach, a w dodatku nawet spożywane na potęgę mogą pozostać nieaktywne. Mimo to badania i statystyki zdają się potwierdzać istnienie problemu u niektórych osób.
Alkohol i marihuana - dlaczego jedno jest legalne, a drugie nie?
Alkohol silnie oddziałuje na mózg i układ nerwowy. Pod wpływem alkoholu ludzie czują się szczęśliwi, łatwiej nawiązują kontakty z innymi i mają mniejsze zahamowania podczas wyrażania swoich myśli. Ujmując rzecz naukowo, alkohol należy do depresantów, co nie oznacza wcale, że wpędza w depresję. Takie informacje można znaleźć w internecie na temat alkoholu oraz jego działania na organizm człowieka.
Alkohol jest niebezpieczny, a w dużych ilościach sprawia, że człowiek zachowuje się zupełnie inaczej, niż w trybie trzeźwości. O ile w większości ludzi alkohol wzmaga dobre samopoczucie oraz chęć zabawy, o tyle w wielu osobach wyzwala niepohamowaną agresję oraz chęć wyładowania swoich emocji na innych osobach lub przedmiotach, jak np. niszczenie przystanków, zaparkowanych samochodów itp.
W małych ilościach alkohol wpływa na nas bardzo pozytywnie. Bardzo dobrze wpływa na krążenie, a w postaci wina, jest zalecany również kobietom. Alkohole niskoprocentowe, jak np. piwo, są nieszkodliwe dla człowieka w rozsądnych dawkach i zawierają dużo składników odżywczych oraz wpływają pozytywnie na nasz organizm.
Marihuana natomiast posiada związek psychoaktywny, nazwany THC. W porównaniu do alkoholu, działa o wiele szybciej i bardziej intensywnie. Warto również powiedzieć, że jej działanie, jest krótkotrwałe, ponieważ efekt tzw haju trwa zazwyczaj przez około 2 godzin, natomiast powolne przetwarzanie alkoholu przez wątrobę, może trwać kilka, a nawet kilkanaście godzin w zależności od ilości wypitych procentów.
Nie jest oczywiście prawdą, że najmniejsza ilość spożywanej marihuany, daje uczucie haju, ponieważ niewielka ilość wcale nie wpływa na nas w taki sposób, aby można było mówić o odurzeniu narkotykiem, podobnie jak wypicie dwóch czy trzech łyków piwa, nie wpłynie na nasz organizm w taki sposób, że nie będziemy zdolni do poprawnego wysławiania się, a nawet prowadzenia samochodu. Podobnie jest z marihuaną. Dlaczego jest więc zakazana?
Marihuana i nieznane powody delegalizacji
Dlaczego alkohol jest legalny i sprzedawany w każdym sklepie ogólnospożywczym, nawet ten wysokoprocentowy, czyli spirytus, a marihuana zakazana jest prawem oraz podlega karze pozbawienia wolności? Tego do końca nie można wyjaśnić. Można przyjąć, że picie alkoholu, jest niejako pewną tradycją w naszym kraju. Alkohol w postaci wina oraz piwa, był obecny na dworach królewskich i szlacheckich.
Fascynujące jest to, dlaczego legalne kiedyś wszędzie narkotyki na przestrzeni wieków sukcesywnie delegalizowano. Przecież jeszcze w połowie XIX. wieku największe miasta Europy posiadały swoje własne kluby miłośników opium czy haszyszu, a o pierwszy z tych narkotyków mocarstwa Starego Kontynentu toczyły przeciw cesarskim Chinom karną wojnę. Podczas II wojny światowej racje żywnościowe armii Niemiec, czy Anglii zawierały amfetaminę, która pomagała żołnierzom w utrzymaniu się na nogach.
Bardzo interesujące jest to, że jeszcze przed 1997 rokiem nie występowała w żadnym akcie prawnym naszego państwa. Delegalizacja pozostawia wciąż wiele kontrowersji. Wiedza na ten temat, jest niejasna i tak naprawdę niezrozumiała. Może kiedyś ją zrozumiemy i dowiemy się, dlaczego papierosy i alkohol, które zniszczyły życie milionom ludzi na całym Świecie, wciąż nazywane są towarem luksusowym i mają się świetnie, a marihuana jest tak bardzo potępiana, a w krajach takich, jak Polska wręcz niszczona. Może kiedyś się dowiemy...