Polska wyrasta na lidera w uprawie konopi - jak to możliwe?
\To głównie zasługa olejków CBD, które są pozyskiwane z nasion konopi medycznych. Stały się nie tylko panaceum na ciężkie choroby, w tym również nowotwory, ale przede wszystkim nasiona i oleje stały się również suplementami diety, bardzo popularnymi i chętnie kupowanymi przez Polaków.
Firmy handlujące olejami zarabiają obecnie miliony złotych, a uprawy konopi w ciągu ostatnich dwóch lat zwiększyły się trzykrotnie. Bańka, która już dawno minęła w Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie, dopiero się w Polsce napełnia i możemy śmiało powiedzieć, że Polska staje się jednym z liderów w produkcji oleju CBD.
Jak długo? Tego nie wiemy, ale na pewno przez jakiś czas, warto będzie w Polsce zainteresować się rynkiem konopi medycznych. Ich wartość zdrowotna okazała się nieoceniona, a pozytywny wpływ na organizm człowieka, wręcz zbawienny w wielu przypadkach chorób i schorzeń. Konopie siewne, bo właśnie z ich nasion wytłacza się oleje CBD, są obecnie w Polsce całkowicie legalne.
Niskie stężenie THC, to główny czynnik wpływający na fakt, że są dzięki temu w pełni bezpieczne w stosowaniu, a oleje CBD oraz nasiona konopi, są zalecanym suplementem diety oraz dodatkiem do potraw czy sałatek.
Rynek CBD w Polsce ma się całkiem dobrze, a konopie zyskują na popularności
Jak się okazuje, rynek CBD w Polsce rośnie bardzo dynamicznie z każdym rokiem. Oleje CBD okazały się nie tylko suplementem diety, ale również lekiem w przypadku pewnych schorzeń. Prognozuje się, że europejski rynek olejków CBD zwiększy się aż o 400% do 2023 roku.
To bardzo optymistyczna prognoza, która mówi nam o tym, w jaki sposób postrzegane są obecnie konopie medyczne oraz ich rola w życiu współczesnego człowieka. Medyczna marihuana dostępna jest w aptekach już od 1 listopada 2017 roku. Wcześniej trzeba było ją sprowadzać z zagranicy. Niestety problem polega na tym, że mimo legalizacji w Polsce, jeszcze nie wszyscy lekarze chcą przepisywać ją swoim pacjentom.
Ponieważ dostępna jest wyłącznie na receptę, wielu pacjentów, którzy mogliby lub nawet powinni przyjmować medyczną marihuaną, nie mają do niej dostępu. Sytuacja dotyczy przede wszystkim chorych ze schorzeniami neuropatycznymi, padaczką dziecięcą, czy stwardnieniem rozsianym.
Mimo że w Europie powstał już lek na bazie konopi medycznych, w Polsce mamy do czynienia z barierami dostępności oraz brakiem wiedzy wielu lekarzy na temat leczenia chorych w ten sposób.
Jak się również okazuje, w Polsce mamy jeszcze jedno ograniczenie - dostępność leków. W naszych aptekach dostępny jest wyłącznie jeden z kategorii medycznej marihuany - Spectrum Cannabis, który sprowadzany jest aż z Kanady. To bardzo duże ograniczenie dla pacjentów i praktyczny brak wyboru.
W Polsce konopie medyczne dopiero rozpoczęły swoją ekspansję
Nie jest u nas tak źle, jakby się wydawało. Jeszcze nie tak dawno, o w 2017 roku, uprawy konopi w kraju stanowiły nieco ponad 1,2 tysiąca hektarów. Do dzisiaj liczba ta potroiła się i wynosi już ponad 3,5 tysiąca hektarów. To bardzo dobrze rokuje na przyszłość.
Trwają również prace nad wspólną polityką rolną, w której resort rolnictwa chce mieć zapisy dotyczące rozwoju upraw konopi w naszym kraju. Dzięki temu mogłyby być wykorzystywane w energetyce jako biomasa.
